Musaigen no Phantom World – odcinek 3

musaigen11

W trzecim odcinku Musaigen no Phantom World na tapetę trafia temat wspomnień, które w świecie pełnym fantomów (a raczej ludzi będących w stanie je dostrzegać) stały się kolejnym przedmiotem badań naukowców pracujących nad tajemnicami ludzkiego mózgu.

Gdy Mai, Reina i Haruhiko zostają skierowani do walki z fantomami uprzykrzającymi życie przechodniom pewnego mostu, nie wiedzą jeszcze, że jest to pułapka, która ma ich zwabić w odludne miejsce i umożliwić pojedynek między dwoma, skądinąd zaskakująco przypominającymi ludzi fantomami a Mai. Dlaczego tajemniczym postaciom zależy na walce z naszą bohaterką, tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Reina i Haruhiko są nieszczególnie przydatni, gdy chodzi o walkę wręcz, toteż cała ekipa dość szybko rozłożona zostaje na łopatki, jako że sama Mai nie jest w stanie pokonać dwóch silnych przeciwników. Bohaterowie postanawiają zatem do następnego starcia solidnie się przygotować… co w praktyce okazuje się znacznie trudniejsze, niż w teorii. Gdy więc tradycyjne metody treningu zawodzą, Haruhiko, z pomocą opiekunki szkolnego klubu, sugerują, że najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie wspomnień Mai, związanych z jej umiejętnościami fizycznymi, na naszego dzielnego, acz nieco ślamazarnego protagonistę.

Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić – tym bardziej, że tak naprawdę nie do końca wiadomo, w jaki sposób można by pożądany efekt osiągnąć. Ostatecznie zostaje ustalone, że przydatne może okazać się pobudzenie pamięci Mai, poprzez przywołanie najprzyjemniejszych wspomnień związanych z jej dzieciństwem. A że koniec końców, wspomnienia te mają przejść na Haruhiko, ma on towarzyszyć jej podczas tego spotkania z przeszłością. Realizacja planu zaskakująco przypomina… randkę. Wizyta w wesołym miasteczku, wyjście do kina, wspólny obiad, podziwianie panoramy krajobrazu z wieży widokowej… A wiecie, co jeszcze jest zaskakujące? Że mimo tych wszystkich romantycznych momentów między Mai a Haruhiko zupełnie na serio nie wydaje się istnieć żadna poważna chemia. Jeśli już miałabym wskazać, w którym kierunku ucieka wzrok chłopaka, to byłaby to zdecydowanie Reina, która jak na ironię, pełnym adoracji spojrzeniem śledzi każdy ruch Mai, zaś na wspólnego kolegę patrzy jedynie z zazdrością o to, iż to on może w tak uroczy sposób spędzać popołudnie z wielbioną Mai-oneesama… Przyznam, że takiego trójkąta się w tej serii nie spodziewałam.

Wracając jednak do odcinka. Eksperyment z przeniesieniem wspomnień nie przynosi oczekiwanych rezultatów i kiedy bohaterowie wracają na most nawiedzany przez fantomy, zapowiada się, że po raz kolejny im się oberwie. I wtedy dzieje się cud… tak jakby – w wirze walki Mai i Haruhiko zderzają się głowami i nagle wspomnienia dziewczyny przeskakują na bohatera. Nawet nie próbujmy komentować, jak bardzo durny jest to pomysł – to zbyt oczywiste. Mniejsza jednak o to. Ostatecznie Haruhiko pomaga Mai w przypomnieniu sobie, że zna owe fantomy, z którymi walczą. Jako dziecko spotkała je kiedyś przy tym moście i – jak jej się później całe życie wydawało – świetnie się z nimi bawiła. Rzeczywistość jednak nie jest jednak tak różowa – okazuje się, że zabawa polegała na tym, że malutka i słodziutka Mai spuściła dwóm koleżankom-fantomom łomot, a te po sromotnej porażce postanowiły ćwiczyć tak długo, aż w końcu będą miały dość sił, by pokonać dziewczynę. Tak to właśnie bywa z wiernością wspomnień. Ostatecznie duet Mai/Haruhiko wygrywa z fantomami, ale żeby nikomu nie było przykro, rozchodzą się w zgodzie, obiecując sobie kolejny przyjazny pojedynek w przyszłości. Co tylko potwierdza informacje z pierwszego odcinka, kiedy to powiedziano nam, że nie wszystkie fantomy są od razu złe i szkodliwe i trzeba je pieczętować.

Na tym kończymy zajawki do Musaigen no Phantom World – ślicznej i nieco głupawej serii ze studia Kyoto Animation. Nie wiem, jak Wy, ale ja chętnie obejrzę kolejne odcinki, oczywiście za wiele sobie po nich nie obiecując. Wciąż jednak czekam na większą rolę tajemniczej Koito, choć jednocześnie obawiam się jeszcze bardziej tajemniczej fioletowowłosej dziewczynki (kto, na miły Bóg, zaprojektował jej fryzurę à la klapnięte królicze uszy?!), która zaczyna niebezpiecznie zbliżać się do naszych bohaterów. Z obecności tego typu dzieci rzadko kiedy wynika coś dobrego…

Leave a comment for: "Musaigen no Phantom World – odcinek 3"