Uchi Tama?! ~Uchi no Tama Shirimasenka?~ – odcinek 2

Nowy nabytek dzielnicy, buldog Bull, nadal wytrwale ćwiczy, żeby zrobić wrażenie na okolicznych psach i kotach. Okazja po temu nadarza się dosyć szybko, bowiem jego właściciel, Kuramochi, idzie z Takeshim do pobliskiej kawiarni, należącej do rodziców ich koleżanki z klasy, Emi. Okazuje się, że jest to miejsce bardzo popularne wśród miejscowych zwierzaków oraz ludzi, głównie za sprawą Momo, uroczej białej kotki. Tej samej, na widok której Bull ostatnio stracił mowę, a teraz czeka go potężny kryzys tożsamości…

 

 

Następnie mamy krótki przerywnik, w trakcie którego Gon i Kuro rozmawiają bardzo poważnie o ludzkich sutkach, a potem przechodzimy do kolejnej przygody Tamy i Pocchiego, którzy ponownie się gubią. Tym razem wynosi ich aż nad morze, gdzie przeżywają sporo przygód. A widz się dowiaduje, że koty potrafią obsługiwać Insta… znaczy Petstagrama. Nie żeby to było coś dziwnego, koty umieją mnóstwo rzeczy…

 

Ogólnie odcinek drugi tak jak i pierwszy jest uroczy, ładnie zanimowany, z ładnie narysowanymi postaciami i tłami, oraz z mokrym biszem w deszczu i romantyczną piosenką miłosną. Do wersji rysunkowej bohaterów da się przyzwyczaić, być może dlatego, że po zaprezentowaniu w pierwszym odcinków nagłych przejść od postaci kreskówkowej do uczłowieczonej, by utrwalić w widzu informację o tym, które jest które, tym razem scenki kreskówkowe były dłuższe i bardziej konsekwentne. (Można cynicznie powiedzieć też, że tańsze do zanimowania, ale to nie zmienia faktu, że w obu wersjach było uroczo i puchato. A raczej futrzasto).

Leave a comment for: "Uchi Tama?! ~Uchi no Tama Shirimasenka?~ – odcinek 2"