Kawagoe Boys Sing – odcinek 3

Wiadomo już, jaki utwór będzie musiał zaśpiewać chór chłopięcy w konkursie, dyrygent musi tylko znaleźć kolejnych członków do niego, bo nie ma pełnej skali potrzebnych głosów. Nie ma się czym jednak martwić, w kolejce już czeka taki jeden przyczajony miłośnik makijażu metalowego, który od jakiegoś czasu śledzi głównego bohatera. Na razie jednak chłopcy jedzą ciasteczka, haftują chusteczki ku upamiętnieniu powstania klubu i gadają tak bardzo o niczym, że moé dziewczynki mogą się schować. Czy już wspominałam, że dialogi są tutaj jak z generatora dialogów do anime? Albo jak pierwsze dzieło młodego nastolatka, który gęsto inspiruje się tym, co do tej pory obejrzał, ale nie do końca wie, jak to połączyć, żeby działało?


Miłośnik makijażu metalowego i włosów na chuligana z zeszłego wieku nawiązał w końcu kontakt z głównym bohaterem, ratując go przed opryszkami. I nie wyczuwam tutaj ani krztyny parodii, ta scena była na serio. Główny bohater zaciąga nowego chłopaka do chóru, a ten od razu dostaje ultimatum – będzie mógł malować twarz, tylko jeśli dołączy do klubu. Po czym pan śpiewa i jest to pierwszy dobry fragment tego odcinka, bo głos ma z tych, jakie lubię – i śpiewa świetnie. Dyrygent oczywiście coś tam psioczy.

Nie, żeby twórcy nie próbowali w humor. Ale jest on na tym samym poziomie, co dialogi – że jest on kliszowy, to za mało powiedziane. Niekiedy też rozpoznaję, że jakaś scena ma być komediowa, choćby po muzyce, ale nie mam pojęcia, co ma w niej bawić. Głównym winowajcą jest tutaj reżyseria – bardzo dużo elementów nie łączy się płynnie, po samym ich opisie nie można dostrzec, co nie pasuje, ale podczas oglądania po prostu widać, jak to wszystko nie składa się w jedną ciągłą historię, a stanowi tylko zlepek byle jak połączonych schematycznych scenek, z humorem wstawianym wszędzie na siłę i historią ciągniętą sztucznie siłą scenariusza. Głupiutkie to i źle zrobione, nie jestem pewna czy nadaje się choćby na zbiorowy seans, żeby się pośmiać. Jedynie niektóre piosenki są warte odsłuchania.

Leave a comment for: "Kawagoe Boys Sing – odcinek 3"