Luck & Logic – odcinek 2

snapshot_17.17_[2016.01.17_14.47.11]  snapshot_01.45_[2016.01.17_14.29.09]

Jako że poprzednia akcja była mocno zaimprowizowana, teraz dopiero nadchodzi czas na oficjalne (ponowne) powitanie Yoshichiki w szeregach organizacji ALCA, a także szkolenie rekrutów, w którym – poza Yoshichiką i zupełnie jeszcze zieloną Yukari – udział biorą trzy pozostałe dziewczyny, czyli Tamaki, Chloe i Mana oraz towarzyszące im boginki. Dla zrównoważenia tego babińca na scenę wkraczają jeszcze dyrektor ALCA oraz tajemniczy młodzian imieniem Olga. Nie, serio, jednak wygląda na faceta. Chociaż to przecież anime, kto go tam wie…

snapshot_06.10_[2016.01.17_14.34.58]  snapshot_04.23_[2016.01.17_14.32.48]

Wepchnięcie w widza informacji pod pretekstem testowania bohaterów z wiedzy ogólnej, uzupełnionego pytaniami zadawanymi przez Yukari, jest może mało finezyjne, ale oczko lepsze niż zwykłe podejście. Przynajmniej obeszło się bez przypadkowych postaci tłumaczących innym przypadkowym postaciom rzeczy, które obie strony doskonale wiedzą. Zamiast potyczki w warunkach polowych czeka nas walka treningowa w symulatorze (och, te białe pomieszczenie, o ile łatwiejsze do animowania niż jakieś głupie tła!), prezentująca z różnych stron możliwości poszczególnych członków drużyny. Oczywiście Yoshichika ma więcej niż jedną okazję, by pochwalić się niezwykłymi zdolnościami w zakresie planowania, a także odpornością i doświadczeniem (bojowym, tylko bojowym!), co sprawia, że większość dziewcząt jest pod jego wrażeniem, zaś dyrektor z miejsca czyni go nowym dowódcą grupy uderzeniowej. Nie budzi to rzecz jasna zachwytu do tej pory pełniącej tę funkcję Tamaki… Ale cała reszta musi zaczekać do następnego odcinka.

snapshot_13.57_[2016.01.17_14.43.04]  snapshot_13.51_[2016.01.17_14.42.54]

snapshot_16.48_[2016.01.17_14.46.35]  snapshot_14.28_[2016.01.17_14.43.47]

Jeśli miałabym podsumować ten odcinek jednym słowem, brzmiałoby ono „przeciętny”. Nie mówię, że to źle. Luck & Logic nie jest na razie niezamierzenie komiczne, jak pławiące się w patosie i dotykających bohaterów tragediach Divine Gate, nie przedkłada bycia edgy nad wyjaśnianie zasad świata przedstawionego, jak Bubuki Buranko, i nie zawiera tak ogromnych dziur w logice wydarzeń jak Saijaku Muhai no Bahamut. Jest ładne i kolorowe, chociaż w niektórych ujęciach zaczyna być widać pewne niedociągnięcia. Nie umiałabym jednak szczerze polecić tej serii o tyle, że na razie także nie bardzo jej się udaje zainteresować widza tym, co dzieje się na ekranie. Od zbyt potężnego bohatera, dla którego każde wyzwanie to bułka z masłem, bardziej interesujące wydają się w tej chwili postaci trzecioplanowe, takie jak Yukari, mające przynajmniej jakiś cel swoich dążeń i pole do rozwoju. Mimo wszystko, jako lekka rozrywka, seria sprawdza się nieźle, jeśli komuś akurat ta mieszanka dziewcząt i kolorów przypadnie do gustu.

snapshot_19.21_[2016.01.17_14.49.22]

Leave a comment for: "Luck & Logic – odcinek 2"