Shoumetsu Toshi – odcinek 2

Tak, poziom tego anime może przerazić co poniektórych… 

Pomyślałby kto, że po takim wypadku trzeba więcej czasu, aby wydobrzeć do stanu, w którym spokojnie można biegać, strzelać i wykonywać przeróżne kaskaderskie sztuczki. No jak widać, nie… Bo Takuya po takim wyrzucie z siedzonka powinien być przy okazji porządnie połamany – jakieś nogi, może ręce… na pewno kręgosłup, żeby nie powiedzieć skręcony kark… Nie, nieśmiertelne bandaże jak zwykle wystarczą.

Tak czy siak, nasi bohaterowie, tym razem w towarzystwie dwóch dodatkowych duszyczek w postaci byłych współpracowników Takuyi (jak się okazuje, pan był prywatnym detektywem), dalej uciekają/zmierzają w kierunku Lost. Swoją szosą, przyjaciele muszą protagonistę bardzo miło wspominać, żeby bez mrugnięcia okiem (i przy okazji pomyślunku…) przeciwstawić się wielkiej Organizacji, straszącej ich tłumem zakapturzonych minionów, którzy to są wprawdzie elementem wybitnie komicznym, ale są także na dłuższą (krótszą też…) metę kompletnie bezużyteczni. Ale wracając do fabuły: znajdziemy w niej dużo monologo-dialogów prowadzonych przede wszystkim w trakcie pościgów, jedną deklarację miłosną i wycieczkę opuszczonymi tunelami metra. Dowiadujemy się też, że te dziwaczne atakujące widma spowite różnokolorowymi poświatami to „dusze” – ludzie, którym się było zniknęło wraz tamtą częścią miasta, ale jakimś cudem można ich przywołać w postaci semi-astralnej i zmusić (zachęcić?) do urządzenia porządnej zadymy.

Jeśli ktokolwiek miał jakieś wątpliwości – nie, nie jest lepiej niż poprzednio. Jest podobnie łamane na gorzej, bo to znowu to samo i powoli zaczyna nudzić. Niektóre popisy kaskaderskie, inne elementy scen akcji czy drewniane dialogi potrafią na milisekundę zafascynować, ale to jest chwila, potem wraca kompletna bezbarwność i głupota scenariusza. W kwestiach technicznych jest też tak samo – toporna animacja, słabo dopasowane CGI i ogólna bida. I tylko openingu się fajnie słucha, reszta wlatuje jednym uchem, a drugim wylatuje. Nadal nie polecam.

Inny element akcji – cięcie tak precyzyjne, że przecina ciasno zawiązany bandaż bez zranienia opatrzonego delikwenta!

Leave a comment for: "Shoumetsu Toshi – odcinek 2"