Hakozume – Kouban Joshi no Gyakushuu – odcinek 3

Tak jak poprzednio odcinek porusza kolejne kwestie społeczne. Pierwszą z nich jest samotność starszych kobiet, które po odchowaniu dzieci, czy śmierci małżonka, zostają praktycznie opuszczone przez rodzinę, ponieważ nikt się nimi nie interesuje. Drugim poruszonym problemem jest opieka nad ciężko chorymi, zrzucona na barki kobiet, którym praktycznie nikt nie pomaga oraz wpływ tej sytuacji na rodzinę. Widz dowiaduje się także, co się dzieje, gdy zostanie zgłoszona śmierć kogoś poza szpitalem i jak zachowuje się japońska policja.

Tym razem do grona bohaterów dołącza niejaki Seiji Minamoto, detektyw z Wewnętrznego szczycący się sporym afro (podobno naturalne). Przystojny i sympatyczny, ale w pobliżu Fuji włącza się mu gen dogryzania, w sumie z wzajemnością – razem studiowali i pracowali, więc znają się jak zły szeląg. Pokazany jest jednak jako osoba mająca równie dobrą intuicję oraz podejście do ludzi jak Fuji.

Poziom animacji nie uległ zmianie i przypuszczam, że tak pozostanie do końca – ujęcia dalszego planu i z dalszej perspektywy są krzywe, a zbliżenia ograniczają się głównie do pokazania bohaterów do ramion, lub raczej nieruchomo od tyłu lub z boku, czasem w wersji wyraźnie komediowej.

Jak już wspomniałam, fabularnie wychodzi na to, że seria będzie pokazywać poważniejsze aspekty pracy policji z okazjonalnymi wstawkami lżejszymi – w końcu autorka, Miko Yasu, przez 10 lat tam pracowała i doświadczenia wie, jakie problemy dotykają jej pracowników, a szczególnie kobiety (co widać było wyraźnie w poprzednim odcinku). Nie będzie to seria dla wszystkich, jednych może odrzucić pokazywanie policjantów jako zwykłych ludzi, innych brak akcji i pościgów, a jeszcze innych historie „z życia”, które będą tu przedstawiane. Ja sama się muszę zastanowić, czy po tym odcinku będę kontynuować oglądanie.

Leave a comment for: "Hakozume – Kouban Joshi no Gyakushuu – odcinek 3"