Otonari ni Ginga – odcinek 1

Po śmierci ojca Ichirou Kuga sam zajmuje się młodszym rodzeństwem, dba o dom i stara się rozwijać karierę mangaki. Nie jest to jednak łatwe, zwłaszcza gdy zbliża się termin oddania kolejnego rozdziału, a dotychczasowi asystenci zrezygnowali. Niedotrzymanie umowy wiąże się z mniejszym przychodem i chociaż Ichirou może liczyć na czynsz od lokatorów wynajmujących pokoje w domu, który należy do rodziny, wolałby jednak mieć za co posłać rodzeństwo na studia. Gdy młody mężczyzna jest bliski załamania, dzwoni do niego wydawca z informacją, że właśnie znalazł mu asystentkę. Shiori Goshiki po śmierci babci opuszcza rodzinne strony, by poznać „wielki świat” – to właśnie ona zatrudnia się jako asystentka Kugi. Dziewczyna okazuje się ogromnym wsparciem, pracuje szybko i sprawnie, jest też bardzo dobra w tym, co robi. Wszystko wskazuje na to, że dla Ichirou wreszcie zaświeciło słońce.

Shiori jest osobą spokojną, uczynną i skupioną – z miejsca zyskuje sympatię Kugi i jego rodzeństwa. Ponieważ tak jest najwygodniej, zamieszkuje w domu bohatera. Ponieważ trafia w okolicy ostatecznego terminu oddania rozdziału, praktycznie cały dzień spędza wykańczając rysunki Ichirou. Gdy bohaterowie sądzą, że to już koniec pracy, okazuje się, że jedna ze stron jest nieskończona – załamany Kuga prosi o pomoc nową asystentkę i tak spędzają prawie całą noc, by na drugi dzień dosłownie paść ze zmęczenia. Kiedy Ichirou dochodzi do siebie, zauważa ostry przedmiot sterczący z ciała Shiori – przekonany, że to jedno z narzędzi rysunkowych, próbuje je wyjąć i niechcący kaleczy się w palec. Nagle przenosi się do dziwnego świata, z którego „ściąga go” wyraźnie niezadowolona Shiori. Dziewczyna informuje go, że tak naprawdę pochodzi ze świata „gwiezdnych ludzi”, a podejrzane narzędzie, to część jej ciała. Co więcej, dotknięcie jej oznacza, że dwie osoby są sobie przeznaczone. I tak się składa, że Shiori nie ma ochoty wyjść za mąż za obcego człowieka. Kiedy jednak Ichirou wyjaśnia jej, że po prostu próbował ją ratować i nie miał nic złego na myśli, dziewczyna wybacza mu i oznajmia, że w takim razie powinni się po prostu lepiej poznać.

Przepraszam za nieco chaotyczny opis, nie do końca oddaje on fabułę pierwszego odcinka, która okazała się zaskakująco spójna i spokojna. Większość czasu widz spędza obserwując pracujących bohaterów lub Shiori oprowadzaną po domu przez młodsze rodzeństwo Ichirou. To naprawdę ładne i klarowne wprowadzenie do historii – dowiadujemy się skąd Shiori zna Kugę i jego mangę, a także jak nauczyła się rysować. Dostajemy też sensowne, ale nie przedramatyzowane wyjaśnienie sytuacji rodzinnej Ichirou. Poza tym, to, co urzekło mnie najbardziej, czyli szalenie profesjonalne podejście bohatera do pracy i nowej asystentki. Shiori jest śliczna i urocza, ale postawiony pod ścianą bohater po prostu sadza ją przy biurku i prosi o pomoc – daje jej nawet starą bluzę, żeby nie ubrudziła eleganckiej sukienki! Kiedy okazuje się, że dotknięcie kolca to praktycznie oświadczyny, mężczyzna spokojnie i rzeczowo wyjaśnia jej całą sytuację. Nie próbuje wykorzystać tej sytuacji, nie czerwieni się jak napalony nastolatek, ale chce po prostu rozwiązać problem, oszczędzając nowej współpracowniczce dyskomfortu.

Całość okazała się sympatyczna, ciepła i pełna uroku. Duży plus należy się za młodszą siostrę bohatera, rezolutną, ale nie przypominającą „małej dorosłej”. Mam tylko nadzieję, że seria nie skończy się jakimś dramatem, związanym z pochodzeniem Shiori – już rzut oka wystarczy, żeby stwierdzić, że jej rodzina nie do końca pochwala wybór bohaterki. Na razie wszystko wskazuje na naprawdę urocze okruchy życia, którym warto dać szansę.

Leave a comment for: "Otonari ni Ginga – odcinek 1"